Krasnolud - burza mózgow

Spoko, może mieć dodatki do broni itp, ale ja chciałbym jako konstrukt dodać coś więcej, nie tylko przedmiot umagiczniony, ale raczej twór czy koncepcja - również ożywiony ogień, pal sześć, że to żywioł, ważne, że jest to ciekawe. Niech to nie będzie zwykły ogień, niech to będzie konstrukt, któremu musisz nadać kształt, np. ptaka, dopiero wtedy będziesz mógł go wysłać w bój.

Możemy nie akcentować tutaj wpływu żywiołów, niech to będzie po prostu palący się konstrukt, konstrukt zrobiony z pędzących w tornado kawałków czegokolwiek, a nie magiczny wiatr, to da się zrobić tak, by i wilk syty i owca cała.

Nie chciałbym ograniczyć się do przedmiotów z prostej przyczyny, krasnolud potrzebuje takich spelli, które by go zajęły w czasie walki, to nie ma być tylko zbrojmistrz.

Ale zdecydowanie takie ujęcie broni mi pasuje, niech to będą konstrukty, tak jak domy dla duchów, totemy - to wszystko zaczyna mieć sens. Raz jeszcze chciałbym powtórzyć, dla różnorodności, krasnolud potrzebuje castowanych zaklęć, inaczej granie nim będzie strasznie fizyczne i stereotypowe - natomiast krasnolud szaman, mający totem, sokoła i ożywiający rzeczy w czasie walki, nie tylko bronie, zbroje (mechy, lol) ale i magiczne kształty i wojenne zaklęcia - taran powalający ludzkiego dowódcę, to jest krasnolud o którym myślę.

Ponieważ ostatnio pojawił się ruch na forum dotyczący krasnala, chciałbym krótko podsumować to, co o nim wiemy i dowiedzieć się, czy na razie nasza wizja jest wspólna.

-Krasnoludy żyją w okolicach gór, na zboczach i w pobliskich dolinach, ale nieznaczna część z nich pozostaje w podziemiu, głownie w pobliżu największych kopalni i stolicy.

-Krasnoludy są bardzo fizyczne w takim znaczeniu, że w ich kulture wpisane jest dotykanie różnych rzeczy, na straganie należy dotknąć każdego ziemniaka, którego się chce kupić, i te, które się nie kupi, wszyscy są bardzo blisko siebie, dotykają się, poklepują po plecach,chlubią zapasy i powszechne są bójki pozbawione agresji. Mają parę (z 5) skilli dotyczących dotykania i wchłaniania otoczenia, przystosowania do życia np. na pustyni.

-Krasnoludy tworzą magiczne konstrukty, które mogą na krótko być przez nie animowane. Konstrukty te nie są związane z żadnym żywiołem (ale np. wykorzystując DODATKOWO moc z totemu mogłyby być) są raczej przedmiotami lub innymi tworami (konstrukt czasu, entropii, coś takiego być może - nie tylko same przedmioty). Taki konstrukt musiałby być utrzymywany przez krasnoluda.

Czy coś jeszcze z naszych pomysłów jest obowiązujące? Czy napisałem coś za dużo? Jeśli wszystko jest tak, jak to sobie wyobrażaliśmy, myślę, że mamy na tyle, że można by zacząć robić skille.

-Krasnoludy są dość naturalistyczne, posiadają dobrą więź z duchami, potrafią zaprosić ducha do mieszkania w wykonanych przez nich przedmiotach (tworząc Totem), potrafią nawiązać 'duchową' więź ze zwierzęciem swojego klanu (Wilkiem, Niedźwiedziem, Sokołem)

-Wierzą, że Vorten ukształtował świat w pewien specyficzny sposób, nadając mu pewien kształt -> powtarzając te kształty nadają otoczeniu, broni, całym krasnoludźkim regimentom dodatkowe cechy, buffy - jest to ich religia (magia kształtów)

-Krasnoludy zyskują manę z otoczenia krystalizując ją - występuje ona w trzech postaciach: pyłku, narośnięty kryształ, pełnowymiarowy, oddzielony od podłoża kryształ. Krasnolud może używać tej many czy to wplatając ją w przedmioty, dodając pył do swoich zaklęć czy (być może) tworzyć matryce zaklęć za pomocą ostatecznej formy manu (?)

-

Bardzo dobre podsumowanie, było potrzebne.
Jak na razie wszystko mi się podoba - jaram się.
Oczywiście trzeba będzie zrobić całą mechanikę Totemów i Konstruktów (ale chętnie nad tym popracuję) póki co to tylko zarysy koncepcji.

Esencja w formie skrystalizowanego Chaosu jest okej. Dupy nie urywa, ale myślę, że da radę to rozwinąć.
Skoro mamy taką esencję - możemy zrobić zaklęcia. Po prostu, krasnolud spellcaster - rzuca proszkiem w powietrze i coś się dzieje. Pomysł dobry o tyle, że kompletnie odświeżający gameplay.
Ewentualnie możemy nie zrobić z niego takiego full-time castera - tylko dodać mu zaklęcia w formie pomocnicznych utility. Krasnolud walczy z przeciwnikiem, zbija jego atak, obraca się, rzuca saszetką z proszkiem w twarz wroga rzucając zaklęcie oślepienia, wbija w niego z bara i zadaje cios, etc.

Dodatkowo Krasnalek może układać kryształy matrycy wg. określonego wzoru - tworząc co bardziej skomplikowane zaklęcia. Być może tak powstawałyby konstrukty, być może coś innego. Dodatkowo właśnie sobie pomyślałem, że mógłby tworzyć bliźniacze matryce, jedna byłaby wpleciona w konstrukt druga byłaby sterująca. Taki luźny pomysł, być może się komuś przyda, nie przywiązywałbym się jednak.

Te kryształy matrycy trzeba by jeszcze dobrze przemyśleć, w sumie nie bardzo sobie to jeszcze wyobrażam. Ale tworzenie konstruktów faktycznie powinno być skomplikowane. Chociaż... moglibyśmy zrobić że konstrukt jest tworzony poprzez Trójkę, w sensie duży kryształ, (sposób łatwy ale drogi) a steruje się nim za pomocą rzucania zaklęć z Jedynki. W sensie np. rzucasz zaklęcie "atak" na konkretnego przeciwnika, i konstrukt zaczyna atakować tak długo, dopóki nie zostanie rzucone zaklęcie "obrona" albo cokolwiek innego.

Moim zdaniem powinno się używać 'skilli' każdego konstruktu, przecież nie jest on żywy w żaden sposób i trzeba się na nim koncentrować, żeby nim sterować, nie wyobrażam sobie konstrukta z autoatakiem... ale potrójny atak - to co innego.

Konstrukty to dobry temat na któreś ze spotkań Troiki.

Moim zdaniem to powinno być coś pomiędzy. Konstrukt nie będzie miał głupiego skryptu pod tytułem "bij przeciwnika" ale też używanie go jako "dodatkowej postaci" jest strasznie przegięte. Powinno być coś pomiędzy, coś, co sprawi, że będzie się nim grało umiejętnie, ale wciąż konstrukty będą bardzo bezwładne i nie będą tak dokładnie spełniały poleceń.